Najlepsza szkoła filmowa Ameryki dziś stoi kompletnie pusta. Przeraża swoim wyglądem - pustymi korytarzami, w których znajdować się może wszystko. W uczniowskich szafkach wciąż znajdują się prawdziwe skarby dla Zbieraczy, na niektórych tablicach widać jakieś napisy, sale wykładowe świecą pustkami, stoliki i krzesła są na miejscu, wszystko jakby w jednej chwili zamarło. Gdzieniegdzie plama krwi - ktoś nie zdążył uciec, kogoś dorwał tutaj mutant. Czasem słychać szelest, czasem drzwi gdzieś trzasnął. Może ukrywają się tu ludzie? A może jest to coś gorszego?
Offline