Widzisz? Studnia z cudownie czystą wodą, trawa, domy... najpewniej nawet sklep, lekarz, w takich mieścinach muszą być. Może nawet mają zwierzęta? Im dłużej się zastanawiasz tym bardziej brzmi to jak raj w porównaniu z miesiącami spędzonymi na pustyni, prawda? A jednak! To wszystko ogrodzone jest płotem pod wysokim napięciem z jednym tylko przejściem otwieranym wyłącznie od wewnątrz. Dostać się tu nie jest łatwo. Teksańczycy zawsze byli ksenofobiczni do bólu. Hm, podobno także rasistowscy. Lepiej uważać. Ludność na każdego patrzy nieufnie, niepewnie. Nie lubią kiedy obcy zbliżają się do płotu. Jeśli widzisz, że któryś z nich trzyma strzelbę lepiej tego nie próbuj.
Co więcej? Nie lubią mutantów. Nie tolerują ich nawet wśród swoich. Kiedy ktokolwiek - starzec, czy dziecko przejawia jakiekolwiek oznaki mutacji, jest zabijany.
Offline